Gdybym była zwierzęciem...byłabym koalą...
Gdybym była zespołem muzycznym...byłabym Depeche Mode...
Gdybym była zespołem sportowym...byłabym FC Barceloną...
Gdybym była napojem...byłabym kawą lub coca colą...
Gdybym była kolorem...byłabym niebieska...
Gdybym była butami...byłabym adidasami...
Gdybym była serialem...byłabym serialem Castle...
Gdybym była żywiołem...byłabym wodą...
Gdybym była językiem...byłabym niemieckim...
Jestem psychologiem. Jestem też koszykarką. Chociaż skończyłam już swoją karierę jako zawodniczka nadal postrzegam siebie jako koszykarkę i nadal nie rozstrzygnęłam, która z tych dwóch tożsamości jest bardziej dominująca u mnie. Psychologiczna? Koszykarska? A może obie są po prostu równie ważne. Uwielbiam podróżować, pisać, czytać, oglądać seriale, nauczać i uprawiać sporty. Przygodę z pisaniem tego bloga rozpoczęłam w zasadzie dla siebie samej. Po to, aby ocalić od zapomnienia lub zamazania wspomnienia z podróży. Moja pamięć płata mi takie figle, że nawet lepiej o tym nie wspominać. No a jeśli kogoś zainteresuje to, co piszę, jeśli kogoś zainspiruje lub pomoże - to tym lepiej.
Mam na imię Kasia i zapraszam do eksploracji mojego bloga.
Gdyby ktoś chciał poczytać coś innego niż moje teksty związane z podróżami, to klika takowych znajduje się tutaj: barcino
Zapraszam także do kontaktu mailowego
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz